Imię "Pseudonim" Nazwisko
Bronisław „Bronek” Włoszkiewicz
Wiek:
39, lecz wygląda na starszego.
Pochodzenie:
Zabrze, a raczej to co  z niego zostało
Zawód:
Strażnik – monitoruje okolice i zapewnia bezpieczeństwo przed mutantami, lub bandytami, próbującymi zaatakować i ograbić hotel. Dodatkowo poluje na zwierzynę za pomocą łuku, by zapewnić coś do jedzenia.  Czasem pomoże przy budowie,  czasem zastąpi kogoś podczas zwiadu.
Umiejętności:
Skutecznie potrafi posługiwać się swoim karabinem myśliwskim, oraz jest dość sprawny w walce w zwarciu z pomocą noża lub na tzw. „gołe pięści”. Zna się na sztuce przetrwania. No i ma oczywiście dobry, niemal sokoli wzrok, co przydaje się w jego zawodzie. UMIE CZYTAĆ I PISAĆ, co na dzisiejsze czasy jest gówno warte, ale jest. 
Historia:
Bronisławowi dobrze się powodziło. Udało mu się przeżyć wojnę. Po wojnie udało mu się gdzieś osiedlić, znaleźć nawet jakąś kobietę, z którą dorobił się córeczki. Ta, niektórzy by powiedzieli, że to było za piękne, żeby było prawdziwe. I faktycznie tak się stało.
Niestety wszystko zabrali mu Niebiescy, którzy chcieli „skonfiskować” jego dobytek.  Gdy Bronek odmówił, doszło do walki i padło kilka strzałów. Jego „żona” (nigdy nie wzięli prawdziwego ślubu) i dziecko zostały śmiertelnie postrzelone. W gniewie Włoszkiewicz dokonał zemsty, podcinając gardło Niebieskiemu Skurwielowi, który sięgnął po broń i dopuścił się tej zbrodni. Po tym wydarzeniu Bronisław pochował swoją rodzinę i spalił dom, biorąc ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
Po wielu miesiącach tułaczki trafił do Pozgliszcza, gdy Kołodziej już zdążył przejąć władzę. Początkowo był niechętny, by znów być częścią społeczności.  Jednak w końcu zmienił zdanie i udowodnił, że jego umiejętności strzeleckie mogą się przydać. Zadziwiająco dobrze dogaduje się z nowym zarządcą, to jego wartości moralne zadecydowały ostatecznie o tym, że postanowił podjąć się wysiłku i pokazać, że może się przydać. 
Słabości i ograniczenia:
Jest stosunkowo bierny, robi swoją cześć roboty, ale jeżeli potrzebujesz od niego pomocy, bardzo niechętnie się za to zabierze (co nie znaczy, że tego nie zrobi).  Jest nieufny do nieznajomych. Można by rzec, że wręcz wrogo nastawiony. Ma tendencje do piromanii, chociaż rzadko się to zdarza. Ma OGROMNĄ słabość do dzieci, chodzą plotki, że jest pedofilem (co jest kłamstwem).  Nie jest najszybszy i definitywnie nie jest atletą. Potrafi się sprawnie przemieszczać po okolicy, ale na pewno nie jest robi tego tak szybko jak zwiadowcy. Gdy nikt nie patrzy, lubi sobie popić
Ekwipunek:
- Sztucer CZ 557 z lunetą i 6 naboi.
- Pistolet MAG-08 i równowartość 3 magazynków naboi 9mm.
- dwa noże. Jeden zwykły i jeden sprężynowy.
- maczeta typu kukri

Plecak a w nim maska p. gazowa, trochę podartych szmat alkohol (do picia i do odkażania ran.), stary postrzępiony śpiwór i w jednej z kieszonek kawałek papieru z ostatnim rysunkiem jego córki, przedstawiający jego rodzinę.
Wygląd:

Bronisław wygląda na dużo starszego, prawie na tak starego dziada jak Kołodziej, a to przez zmarszczki na jego twarzy i siwe włosy (także zarost). Na co dzień ubiera granatowy t-shirt, a na to flanelową koszulę w kratkę. Do tego pobrudzone jeansy i buciory do wspinaczki. Zawsze ma przy sobie plecak, który czasem służy mu jako poduszka.